Nowości: Jest krew, Blizna, Dylemat
Zaloguj się
Czym dla mnie jest grudzień? To dwa elementy: a) Ferie, wolne od szkoły, śnieg i sanki. Za "moich czasów" śnieg był zimą zawsze. A pod koniec jesieni w domach towarowych stały piramidy sanek. Niedawno pomyślałem, że sześcio-siedmiolatki obecnie nie wiedziałyby, do czego taki coś służy. No, może z telewizji. b) Święta Bożego Narodzenia. Do pewnego wieku, i w sumie dość długo, za najważniejsze święto uważałem wigilię. Nie uwierzyłbym wtedy w info...
To dla mnie zrozumiałe - kobity i mężczyźni inaczej odbierają pewne treści, przyjmują odmienne postawy w określonych sytuacjach, reagują inaczej... Moglibyśmy ciągnąć tę dyskusję dalej, ja bym spytał, ile lat musi mąż czekać z seksem w tej sytuacji, ale... to przecież nie ma sensu. Natomiast faktem jest, że bez względu na płeć autora, powieści bywają kobiece lub męskie.
Co chciałbym wygrać i dlaczego nie pieniądze? Taka odmiana przypadku ze złotą rybką, tyle że sprytna rybka oferuje spełnienie jednego tylko życzenia. Bo też w rzeczywistości potrzebne jest tylko jedno... Ja chciałbym wygrać SZCZĘŚCIE. Dlaczego? To proste: jeśli bez pieniędzy byłbym nieszczęśliwy, to będę je miał, jeśli bez zdrowia byłbym nieszczęśliwy, to zdrowie odzyskam, jeśli mi czegoś będzie do szczęścia brakowało, to to dostanę.
Określenia "niechrześcijański polski katolicyzm" nie ja wymyśliłem. A że "nasza" wersja mocno różni się od niemieckiej i holenderskiej, to wiem. Dzięki obserwacji. Innych, zwłaszcza zaoceanicznych, nie znam.
Dlatego też nazwałem to "niepolskim katolicyzmem". Przekonania katolików zza oceanu wyraźnie różnią się od naszych.
Nikt nie uczył mnie w przedszkolu, żebym „zachowywał podziw dla świata”, bo to niby uniwersalna zasada. Dziwne przekonanie, ale może teraz tak jest… Na pewno jednak nauczyłem się (sam, tego mnie nie uczyły przedszkolanki) bardzo szybko jeść, bo dzięki temu, po zjedzeniu swojej porcji, miałem szansę dobrać się do porcji dziecka, siedzącego obok. Tak samo nauczyłem się szybko biegać – pierwszy przy półkach z zabawkami miał większy wybór i szansę...
Autor jest dyrektorem Instytutu Duszpasterskiego przy Kolegium Dominikańskim w Montrealu.
Nie znam "Drogi ślepców", ale... wiesz, dot, zabawność lub jej brak, to także kwestia poczucia humoru odbiorcy. Mnie bawiło bardzo, bardzo niewiele, jednak spróbuj - jeśli książkę da się pożyczyć. Bo z przypadku zakupu, to chyba zbyt wielkie ryzyko.
Nie wiedziałem, że to self-publishing, to wiele wyjaśnia. Choć trafiają się w taki sposób wydane perełki, to jednak większość, to grafomania.
Nie mam wątpliwości, że autorem tamtego komentarza jest sam autor książki. Tylko jedna osoba może do końca nie widzieć i nie rozumieć swoich błędów.
W języku polskim usankcjonowany został jakiś czas temu błąd, polegający na zamiennym używaniu „wulgaryzmów” i „przekleństw”. Całymi wiekami były to pojęcia zupełnie różne. W każdym razie błąd ten prowadzi w konsekwencji, między innymi, do takich oto dziwacznych pytań: „jak przeklinacie bez użycia przekleństw?”. Przekleństwem jest na przykład – niech cię diabli porwą! Wulgaryzmy natomiast, to kurwa, chuj, pierdolić. Jak przeklinam bez użycia pr...
Czego oczekujecie od dobrej powieści osadzonej w latach poprzedzających drugą wojnę światową? Poza, co oczywiste, niebanalną fabułą i błyskotliwymi dialogami, ale tego oczekuję zawsze, chciałbym, żeby powieść z czasów poprzedzających wielką wojnę osadzona była naprawdę i w pełni w realiach epoki. Zbyt wiele czytałem takich, w których coś się nie zgadzało. A to ubiory, a to makijaż, a to sprzęty domowe, a to mentalność występujących osób, ich p...
Można sobie darować. Np. jak dla mnie, to zbyt pobieżne to dzieło, zbyt powierzchowne. Ale... wielu czytelników nie potrzebuje więcej, by zorientować się w temacie.
Opis obozu koncentracyjnego bardziej łagodny niż te, do których byłem przyzwyczajony. O logopedii na tyle pobieżnie, że można się zorientować, co to jest, ale nie da się odkryć swojego sensu. :-)
Jak widać w Wikipedii: https://pl.wikipedia.org/wiki/Adam_Bahdaj :-) :-) :-)
Polonistce o nazwisku Magda życzę wszystkiego dobrego na nowej drodze życia.
Dzięki.
Oczywiście, miało być 13 rzędów. Podobnie jak miało być PRL-u zamiast "...uciążliwą rzeczywistość PRK-u".
Niestosowną? Rozumiem, że były tam słowa wulgarne? A może treści homofobiczne? Rasistowskie? Godzące w ustrój? Nie, dziękuję, nowej wypowiedzi nie będzie.
Oj! A gdzież to się podziała moja wypowiedź konkursowa?
Tak, wiem... ze mną było podobnie. Później tylko zastanawiałem się, skąd do diabła przyszło mi do głowy, że aktor może być dobrym pisarzem??? Odpowiedź jest prosta i smutna - jednak reklama. Przy okazji... tak właśnie portale tracą wiarygodność... Arogancja jako sposób na życie
A kto Cię zmusza? Nachalna reklama? Tak przesadna, że budzi irytację, bo ktoś tu chyba uważa, że można mnie (czytelnika) traktować, jak głupka.
W poście, który przywołujesz, są trzy proste pytania, nic więcej.
Ciekawie się w BiblioNETce robi... Ja się odnoszę do wartości merytorycznych tekstu, a w zamian dostaję osobistą agresję i napastliwość. Może ten komunikat "Treści napastliwe i obraźliwe, skierowane pod adresem rozmówców..." czas zmienić na bardziej aktualny?
Przekazano mi bardzo niekompletną informację, która w tej wersji sprawia wrażenie prymitywnej reklamy, a nie rzetelnej oceny, a więc próbuję dopytać, skąd się wzięło to przekonanie (i komu?), że są to debiuty najciekawsze.
Najciekawsze - w jaki sensie? Pod jakim względem? Spomiędzy ilu i jakich wybieraliście?
Tym niemniej mam nadzieję, że przyda się podczas konstruowania kolejnych takich wiadomości. :-)
I to jest ciekawe: "...odbiór książki przez czytelników i krytykę...". Czyli nie tylko Waszym zdaniem, ale też i naszym, nieprawdaż? :-)
"Najnowsza powieść laureatki Nagrody Conrada opowiada o dorastaniu na śląskim osiedlu na początku lat dwutysięcznych". https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/lata-dwutysieczne;1804.html "...zwróciły naszą uwagę..." - naszą, to jest czyją konkretnie? Proszę też o kryteria tego zwracania uwagi.
Zaprosili, bo pewnie nie wiedzą, jak to u nas z pisarstwem bywa. http://smakksiazki.pl/szok-zdradzamy-prawdziwe-oblicze-pisarzy-pisarek-styczniowy-felieton-sylwii-chutnik/
Zdaje się, że nie tylko ja jestem zawiedziony... http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4805759/kolekcja-nietypowych-zdarzen/opinia/43303240#opinia43303240
Słusznie prawisz...
Myślałem, że będzie śmiesznie, a jest - tragicznie. Bełkot i tyle.
Sanie raźno po lodzie już do was suną prezentów to czas
Jak zawsze, dobry pomysł! :-)
Witaj i... wesołej zabawy! :-)
Bardzo dobry pomysł, popieram! ZAMIAST HALLOWEEN – PIĘĆ KSIĄŻEK, DZIADY!
CZYTAM I STAJĘ SIĘ WOLNY - chyba jednak nie ma wolności od prawa i sprawiedliwości.
Sztosem? https://sjp.pwn.pl/sjp/sztos;2577273.html
Słusznie prawisz... :-)
A ja zwykle proponuję jakąś terapię dla zakompleksionych, sfrustrowanych udawaczy: jedni w tym kraju udają obcokrajowców, a inni udają, że im wierzą. Szkoda byłoby, gdyby na dzieci się przenosiło. :-(
Big Book Cafe dla najmłodszych - jasne, że dla najmłodszych, ale - jak widać - tylko anglojęzycznych dzieci.
Moim zdaniem nie każda, natomiast każda sensowna. Wmawianie komukolwiek, że dziennikarstwo polega na wyrażaniu siebie, do sensownych zaliczyć się nie da.
Może to i ciekawe, ale... co to jest "Couchsurfing"i w jakim to narzeczu?
Dodałem autora: Rafał Porzeziński. Chciałem też podać adres jego strony w Wikipedii, ale okazuje się, że system Biblionetki takich adresów nie uznaje: https://pl.wikipedia.org/wiki/Rafał_Porzeziński W kółko wyskakuje mi komunikat "podaj poprawny adres". To go sobie poprawnie wprowadźcie sami.
Szkoda tylko, że interesuje ona tylko nas dwoje... :-)
Miał być czarnoskórym chłopcem, ale nie był, więc... - co lepsze, być rasistą, czy oportunistą?
Tytułowy bohater książki „Charlie i fabryka czekolady” miał być czarnoskórym chłopcem - no i co w związku z tym?
Desiderata, od łac. desideratum, w liczbie mnogiej desiderata (czyli te desiderata, tak jak te pisma) – to, co pożądane, upragnione, oczekiwane. Często spotykany dopisek mówi, że tekst ten znaleziony został w starym kościele w Baltimore i datowany jest na rok 1692. W rzeczywistości powstał on w 1927, a jego autorem jest Max Ehrmann (1872-1945). W trzy lata po śmierci Ehrmanna, wdowa po nim opublikowała „Dezyderaty” wraz z innymi poematami w t...
"...po swój własny egzemplarz" - a co niby mój własny egzemplarz tej książki miałby robić w księgarni?!
Zapewne dziwak ze mnie, ale interesują mnie dobre książki, a nie nowości.
NAJPIĘKNIEJSZA KSIĄŻKA ŚWIATA - pod jakim względem najpiękniejsza?
Big Book Cafe, Stand-up - co to znaczy? I dlaczego po hiszpańsku (czy w jakim to jest języku) skoro rzecz cała dziać się ma w Warszawie?
Jakie książki ocalilibyście przed zapomnieniem w postapokaliptycznej rzeczywistości? Jest ich zapewne wiele, ale na pierwszym miejscu zadbałbym o Zabić drozda Jeśli gdzieś opisane są wartości moralne, duchowe, humanistyczne, dla których warto jeszcze żyć, warto odbudowywać świat ludzi, to właśnie w tej książce.
"Najmłodszy czytelnik miał zaledwie kilka tygodni..." - super! Jak to maluchy wcześnie teraz zaczynają czytać...
Dobra robota! Mam nadzieję, że będzie ciąg dalszy. O tym i innych pisarzach.
Później tacy właśnie językoznawcy poprawiają nasze recenzje... :-(
Oczywiście, że wojna burska. Były zresztą dwie.
"nowa odsłona powieści..." - a to co za język?! To: "jutro ukaże się nowe wydanie" już się nie da?
Właśnie o to mi chodzi. Nie polecamy dobrej literatury, ale nowości. Tak wygląda współczesna reklama. :-)
Za wyjątkiem Maeterlincka, wszystko to są wydania 2016/2017. To się ciekawie składa, że polecacie tylko nowości, prawda?
Szkoda, że to tak daleko ode mnie. Tytuł wprawdzie cudaczny (Sherlockon?), ale w imprezie chętnie wziąłbym udział.
Super! Dziękuję. :-)
To daj znać, proszę, jak się pojawi. :-)
A przekonwertować sobie samemu do .mobi niełaska? :-) https://www.dobreprogramy.pl/Meszuge/Calibre-i-Amazon-Kindle-niezbednik-nowoczesnego-czytelnika,24525.html
Z tytułu wpisu wynika raczej, że zakłada wydawnictwo...
Może autor powinien trzymać się poezji? Nie czytałem, ale widziałem pochlebne opinie.
Ano właśnie... Może być, a nie jest. Spekulacja. Bez względu na to, kto to jest, dziwny wydaje się strój tego człowieka - zbyt swobodny jak na uroczystość tego formatu.
Przychodzi mi jeszcze do głowy: Picie: Opowieść o miłości
Dobre! :-)
Jeśli w jakiejś informacji pojawia się słowo "już", to oznacza, że mamy do czynienia z reklamą.
A może by tak uszanować czyjąś potrzebę i pragnienie anonimowości?
Oczywiście, że ma talent. Tylko... jak piszesz - są lepsi i gorsi.
Wesołych, zdrowych, spokojnych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku dla Szanownej Redakcji oraz wszystkich Biblionetkowiczów.
Czytam książki, a nie najnowsze nowości, więc każda akcja, która wiąże się z obniżką cen jest – moim skromnym zdaniem – warta uwagi i godna pochwały. Tym razem i przy okazji postanowiłem przeprowadzić eksperyment. Przeglądałem książki i sprawdzałem ich aktualną cenę, zupełnie nie zwracając uwagi na przekreślone liczby i procenty zniżek. Tylko w dwóch przypadkach na… nie wiem ile… na pewno ponad sto… doszedłem do wniosku, że to okazja, że cena p...
Amazon Kindle Voyage (albo lepszy) z książką (albo wieloma). :-)
NAJPIĘKNIEJSZE I JEDNOCZEŚNIE NAJNIEBEZPIECZNIEJSZE? 1. Najpiękniejszym miejscem na świecie, a może nawet wszechświecie, jest ludzka dusza. To w niej napotkać można miłość, delikatność, troskliwość, uczciwość, uczynność, bezinteresowność, cierpliwość, uprzejmość, wierność, wrażliwość, wyrozumiałość, empatię, gościnność, grzeczność, poczucie humoru, kreatywność, lojalność, odpowiedzialność, odwagę, pracowitość, skromność, przyjaźń, zdolność ...
Moim typem jest alkoholiczka – bohaterka autobiograficznej powieści Miki Dunin pod takim właśnie tytułem: Alkoholiczka Autorka/bohaterka rzuciła wyzwanie całemu męskiemu światu (tak, kobiecemu częściowo też), kreującemu wizerunek Matki Polski. Otworzyła drzwi do zdrowia nie tylko uzależnionym od etanolu kobietom, ale dziesiątkom, tysiącom innych kobiet, uwikłanych w rozmaite schematy, tkwiące w sytuacjach i warunkach, z których jest wyjście, ...
"Wierzę, bo tak powinno być" - w zasadzie kończy tę przemiłą wymianę zdań i poglądów. :-)
To może wierzysz też, że nie szata zdobi człowieka? :-) http://demotywatory.pl/4686420/Dlaczego-nie-moge-znalezc-pracy
Może po dzieła tej pani warto będzie sięgnąć, gdy dorośnie?
Nie... zupełnie nie w tym rzecz. Prawo... Prawem zajmuje się sąd. Czytelnicy mogą się zastanawiać nad jakością twórczości kogoś, kto w dorosłym wieku używa infantylnych zdrobnień.
misiak297 słusznie prawi - jeśli komuś nie podoba się imię albo nazwisko, to je zmienia - wbrew pozorom nie jest to ani skomplikowane, ani drogie. Posługiwanie się zdrobnieniami, przez dorosłych i poza sypialnią, uważam nadal za infantylne.
Z oficjalnych danych wynika, że pani Nowicka ma na imię Bronisława, a nie Bronka, po cóż więc nadal upierać się i bronić... nie wiadomo czego. I jeszcze jeden link: http://demotywatory.pl/4695378/Zapamietaj-to-sobie-do-konca-zycia-i-powtarzaj-innym -- Z poważaniem - Meszugeńcio, który właśnie zabiera się za powieść Bolka Prusa, po rozprawieniu się z potężnym dziełem Henia Sienkiewicza.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bronka_Nowicka
Używanie przez dorosłych ludzi, przy okazjach oficjalno-publicznych, zdrobnień imion, uważam za infantylne.
Dzięki. :-)
Niesamowite! To wolno tak? Nie musi być Zakophane Literary Festival?
Kilka słów Redlińskiego: „...stwierdziłem, że warto obserwować Greenpoint: za dziesięć lat Polska będzie jednym wielkim Greenpointem. Pomyliłem się. Już jest. Greenpointyzacja. Greenpointyzacja kraju między Odrą i Bugiem. Tak. Nie amerykanizacja. To może byłoby i niezłe. Ale: grynpojtyzacja”. […] „Amerykanizacja? Nie. Grynpojtyzacja. Pośpieszne małpowanie Ameryki. Przebieraństwo i małpowanie. Tak, import i reklama szamponów zmieniły urodę P...
Festival
Czy Kopernik był Amerykaninem?
Dziękuję. Książka też niezła. ;-)
Dawno, dawno temu napisałem w swoim czytatniku tekst: Zagadkowa "literatura kobieca". Była burza wściekłych komentarzy i zarzutów, a więc może warto przypomnieć sobie kilka argumentów z okazji konkursu kobiecą literaturą? :-) Moje typy to: Dunin Mika (pseud.) - zwłaszcza Alkoholiczka wydaje mi się rewelacyjna. Fantastyczny warsztat, bezkompromisowość, wyczucie problematyki społecznej, szczerość i otwartość. Chmielewska Joanna (właśc. Kühn ...
A wczoraj Umberto Eco... Szkoda.
Oj tam, oj tam... Po prostu z jednego miasta jesteśmy, a ziomali trzeba wspierać, nie? :-)
Remigiusz Mróz jest doktorem prawa, ale czy to (naukowe tytuły) jest niezbędne, by dobrze pisać powieści?
Dziękuję wszystkim za pomoc i wsparcie i... zaczytanego nowego roku życzę użytkownikom i redaktorom BiblioNETki. :-)
Mój typ to Zaginięcie Uważam, że trzeba i należy popierać swoich i... dobrych pisarzy. Bohaterka "Zaginięcia", Joanna Chyłka, przypomina mi momentami Sherlocka Holmesa, którego uwielbiam niewiele mniej, niż ćwierć wieku temu. Jednak przede wszystkim chciałbym przekonać do książek pana Remigiusza dwie przyjaciółki, którym niedawno (na Mikołaja) odrobinę pomogłem zakochać się w Amazon Kindle. :-)
"Nakładem Wydawnictwa Naukowego PWN ukazała się właśnie książka „Męskie fantazje”. Naukowe wydarzenie, zaskakujący bestseller i inspirujący do dzisiaj intelektualny skandal" - właśnie się ukazała, a inspirującym skandalem jest tylko do dzisiaj??? Nawet tworzenie reklamowego bełkotu wymaga odrobinę uwagi... :-(
Świetny pomysł! Dzięki niemu można kupić stary (z 2012 roku!) Kodeks Drogowy za 5,25 zamiast za 9,70! Wow!!!
Użytkownicy polecają:
Dodany: 2020-12-02 09:29
Autor: dot59
Dla sporej grupy Polaków, którzy dorastali w ostatnich dekadach XX wieku i przez jakiś czas obracali się w środowisku harcerskim czy studenckim, nazwi (...)
Dodany: 2020-11-18 17:14
Czy pamiętacie scenę, której świadkiem jest Jane Eyre w drugim dniu pobytu w szkole w Lowood? Helena Burns, doskonale odpowiadająca na lekcji, zostaje (...)
Dodany: 2020-10-28 05:56
Nie wiem, od czego zacząć, bo po takiej lekturze trudno znaleźć słowa, które wyraziłyby moje uczucia, nie będąc ani nazbyt banalnymi, ani zanadto pate (...)
Dodany: 2020-10-12 18:05
Recenzja oficjalna PWN Recenzent: dot59 Jestem z pokolenia, które nie załapało się jeszcze na wszystkie dostępne dziś szczepionki, dlatego miało (...)
Dodany: 2020-09-07 13:14
Mój ulubiony prezenter muzyczny wielkim pisarzem nie jest, ale i tak kupuję jego książki, z dwóch względów: lubię sposób, w jaki opowiada o muzyce (na (...)
Redakcja poleca:
Dodany: przedwczoraj, 17:46
Autor: Kuba Grom
Autor, znany już niektórym z youtubowej serii "Czytamy Naturę", a trochę mniejszemu gronu z artykułów prasowych na temat nauki, skupia się tu na popul (...)
Dodany: 2021-01-12 21:39
Autor: Margiela
Płyniesz samotnie łodzią, na pełnym morzu, i masz dwie skrzynie – w jednej pięćdziesiąt funtów chleba, w drugiej pięćdziesiąt funtów złota. Łódź zaczy (...)
Dodany: 2021-01-12 13:12
Autor: zielkowiak
Namnożyło się teraz wątpliwej jakości książek beletrystycznych o II wojnie światowej, w tym tematyce obozowej. W tym zalewie tandety dobrze przeczytać (...)
Dodany: 2021-01-12 00:51
Autor: julekkk
Jak na chłopca przystało, przygodę z pisarstwem Jacka Londona rozpocząłem dość wcześnie. Najpierw był bodaj „Zew krwi”. Pamiętam, że kiedyś mama namów (...)
Dodany: 2021-01-09 08:08
Autor: Meszuge
„Moja pierwsza książka, »Siła spokoju«, opowiada o moich przygodach, treningach i sprawdzianach u starego mechanika stacji obsługi pojazdów, którego n (...)